Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku

Fotografia Anny Kowali-Nadolnej

„Patrz oczyma, fotografuj sercem”
                                                David duChemin

To stwierdzenie perfekcyjnie oddaje istotę pasji fotografów z Sekcji Fotograficznej UTW w Gorzowie Wlkp.
Zdjęcia wypływają z nas, z tego co czujemy i najbardziej kochamy. Wówczas mamy najlepsze i najbardziej satysfakcjonujące nas efekty. W okresie przymusowej izolacji spowodowanej pandemią pragniemy sięgnąć do wielu albumów, prezentując kolekcje fotografów z naszej sekcji.

Pierwsze zdjęcie zrobiłam w wieku  6 lat, kiedy bez pozwolenia taty wzięłam do ręki aparat fotograficzny. Zostałam za to przykładnie skarcona – za to dzisiaj – zdjęcie należy do ulubionych  portretów całej rodziny. Tata często fotografował – uczył mnie podstaw w zakresie ustawiania aparatu, kompozycji, oświetlenia, a co najważniejsze, zabierał do pracowni, gdzie z niecierpliwością czekałam na wyłaniające się obrazy.

Od wielu lat jestem turystką, która zamyka każdą wycieczkę. Powodem jest chęć utrwalania najciekawszych obrazów architektury, przyrody i  sytuacji ulicznych. Lubię reportaże, nie fotografuję portretów. Czasem żałuję, że nie mam predyspozycji paparazzi. Dlaczego? Widząc coś fascynującego nie robię zdjęć, tylko delektuję się i zachwycam pięknym widokiem. Tak więc, najciekawsze ujęcia mam, nie w pamięci elektronicznej, ale… osobistej.

Od trzech lat uczęszczam na zajęcia fotograficzne UTW w grupie, którą bardzo lubię. Zawsze cieszę się na wspólne wyjścia i wyjazdy plenerowe, odpowiada mi klimat, który stwarza instruktorka Ola Czarnecka.  Posiadam umiejętności plastyczne, które  wykorzystuję podczas fotografowania, jednocześnie stwierdzam, że wiedzy nigdy dość. Robię bardzo dużo zdjęć i do każdego przykładam się z jednakową starannością.

∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼ ∼

Poniżej prezentuję metamorfozę mojego miasta Gorzowa Wlkp., którą obserwowałam przez minione piętnaście lat.
Miasto cieszy, gdy rozkwita i zmienia się na naszych oczach. Z ciekawością robiłam zdjęcia utrwalające przebudowę i modernizację ulic, torowisk tramwajowych, wiaduktu kolejowego i mostu Staromiejskiego, budowę amfiteatru i rozbudowę stadionu żużlowego, a także rewitalizację parków i placów miejskich.
Na moich oczach wyłaniała się, najpierw konstrukcja, potem nowoczesna sylweta gorzowskiej filharmonii. Z ciekawością śledziłam powstawanie osiedla Villa Park, gdzie zachowano piękną, neoklasycystyczną fasadę byłego szpitala dziecięcego.
Bardzo lubiłam obserwować archeologów podczas pracy w wykopach i wiem teraz, co kryje się pod powierzchnią ulic. Widziałam resztki budynków dawnego Landsberga oraz fragmenty średniowiecznej Bramy Młyńskiej – wszystko to zostało zabezpieczone i ponownie zakryte.
Po kilku latach zmierza do końca całkowity remont i gruntowna konserwacja najstarszej świątyni w mieście, jaką jest trzynastowieczna katedra. Po wielkim pożarze w 2017 r. mieszkańcy Gorzowa ponownie przekroczą progi odnowionej katedry i spojrzą w górę na wielki zegar, nieubłaganie odliczający czas miasta.

    Anna Kowala-Nadolna

powrót do strony głównej