Carreras – siła głosu, siła ducha
Talent muzyczny José Carrerasa ( ur. 5.12.1946 r. w Barcelonie) ujawnił się już w dzieciństwie gdy po obejrzeniu filmu „Wielki Caruso” potrafił odtworzyć bezbłędnie poszczególne arie. W wieku 8 lat wystąpił w radiu śpiewając La donna é mobile z Rigoletta Verdiego. Jako jedenastolatek zadebiutował na scenie Gran Teatre del Liceu w Barcelonie. Tam też miał miejsce jego profesjonalny debiut w Nabucco w 1970 roku. Karierę młodego śpiewaka z unikatową barwą głosu wspierała Montserrat Caballé, z którą wystąpił w 1971 roku w Londynie w „ Marii Stuart” Donizettiego.
Carreras szybko stał się ulubieńcem szerokich mas odbiorców albowiem świetnie się odnajdował nie tylko na scenach operowych Londynu, Mediolanu, Nowego Jorku ale także występując podczas licznych festiwali i koncertów. Kariera Carrerasa rozwijała się w zawrotnym tempie. W latach 1985-1986 wydał osiem płyt. Latem 1987 roku, podczas nagrywania filmowej wersji „ Cyganerii” Pucciniego, lekarze zdiagnozowali u niego ostrą białaczkę limfatyczną. Szanse na przeżycie wynosiły 10 %. Choroba była obecna w jego rodzinie, matka śpiewaka zmarła na nią w wieku 50 lat. José Carreras podjął walkę z chorobą, którą wygrał. W 1988 roku założył fundację, mającą na celu pomaganie wszystkim osobom dotkniętym białaczką. Stworzył międzynarodowy rejestr dawców szpiku kostnego .
W latach 1988 i 1989 zorganizowana została trasa koncertowa symbolizująca stały powrót śpiewaka do pierwotnej aktywności zawodowej. W 1990 roku wystąpił z Luciano Pavarattim i Plácido Domingo w koncercie „Trzech tenorów”. Carreras wielokrotnie gościł w Polsce. Ostatni raz w 2022 roku na wielkanocnym koncercie TVP w towarzystwie Chóru i Orkiestry Opery i Filharmonii Podlaskiej. Podczas widowiska u boku znakomitego gościa wystąpiły m.in. Alicja Węgorzewska, Ala Tracz, ukraińskie wokalistki Tayanna i Julia Balei oraz Edyta Górniak, z którą w 1997 roku tenor nagrał w duecie utwór „Hope for us” ( w tłum. Nadzieja dla nas ).
W 2002 roku Carreras został odznaczony w uznaniu wybitnych osiągnięć w pracy artystycznej, za zasługi w promowaniu polskiej kultury oraz za zaangażowanie w działalność na rzecz osób dotkniętych białaczką Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej.
Po wygranej z chorobą Carreras napisał książkę „Śpiewać całą duszą”. To stwierdzenie stanowi życiowe credo artysty. Nie tylko śpiewa pięknym aksamitnym głosem niosąc radość słuchającym ale także jak na Hiszpana a właściwie to Katalończyka przystało kochał i to nie raz. Jako dziecko śpiewał, że kobieta zmienną jest a sam był dwukrotnie żonaty, miał kochanki, był w kilkuletnim związku z polską modelką i fotografką Patrycją Woy – Wojciechowską. Dowodem na jego bujne życie uczuciowe jest fakt, że podczas choroby przy jego łóżku czuwały jednocześnie żona i kochanka.
Jose Carreras uwodził publiczność unikatową barwą głosu, emocjonalną ekspresją, charyzmą i dramatyzmem. Jak zauważył Herbert von Karajan, José sprawiał wrażenie jakby śpiewał tylko dla jednej osoby, powodując wrażenie że widz uczestniczy w indywidualnym koncercie i właśnie ta umiejętność stała i stoi za sukcesami śpiewaka z Barcelony.
W wykonaniu wspaniałego tenora wysłuchaliśmy arii z oper : „Turandot” Pucciniego ,„Pajace” Leoncavallo, „Serse” i „Rinaldo” Haendla, piosenek z musicali: „Koty” Webbera i „West Side Story” Bernsteina a także meksykańską pieśń skomponowaną przez Agustina Larę „Granada” oraz fragment „Mszy Kreolskiej” Ramireza. Na zakończenie wybrzmiała neapolitańska pieśń „Wróć do Sorrento” autorstwa braci De Curtis. My wrócimy do zajęć po trzytygodniowej przerwie z przyczyn od nas niezależnych. Spotkamy się 24 maja i będzie to spotkanie z Luciano Pavarottim.
Tekst: Jolanta Żuchowska
Zdjęcia: Krystyna Karcz
26-04-2023 r.
powrót do strony głównej