Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku

George Frideric Handel

George Frideric Handel

 

George Frideric Handel urodził się w 1685 roku w niemieckim Halle, w rodzinie bez tradycji muzycznych. Był najmłodszym dzieckiem z drugiego małżeństwa ojca, który liczył sobie już ponad sześćdziesiąt lat. Zawitał na ten świat z wrodzonym talentem do muzyki i dzięki temu swoje nazwisko rozsławił na wieki. Ojciec był cyrulikiem na dworze w Weissenfels i widział w swym synu przyszłego prawnika. Dzięki namowom pracodawcy, który przypadkiem usłyszał młodego Georga grającego na organach, wyraził zgodę by syn wraz ze studiami prawniczymi łączył edukację muzyczną. Gry na organach uczył go od 1696 roku Friedrich Wilhelm Zachau, co zaowocowało powierzeniem mu w 1702 roku funkcji organisty kościoła katedralnego w Halle. W tym też czasie młody Handel poznał Georga Philippa Telemana, dzięki któremu poznał operę. Teleman bowiem był bardzo zaangażowany w rozwój tej dziedziny sztuki w Lipsku. W 1704 roku, przyszły kompozytor postanowił zrezygnować z kariery organisty, (ze studiów prawniczych zrezygnował wcześniej) i ruszył ku swojemu przeznaczeniu, zaczynając od Hamburga, ówczesnego centrum sztuki operowej w Niemczech. W 1705 roku wystawił swoją pierwszą operę „Almira”, która została doceniona przez słuchaczy – powtórzono ją dwadzieścia razy. Kolejną operą była „Nero” – niestety nie znalazła uznania w oczach słuchaczy.
W 1706 roku Handel wyjechał do Włoch, gdzie podczas swojego czteroletniego pobytu poznał słynnych włoskich kompozytorów i ich techniki tworzenia, przyswoił sobie specyfikę i osiągnięcia muzyki sakralnej i świeckiej. Poznawał nowe i bardzo szybko dojrzewał artystycznie co znalazło swój wyraz w komponowanych utworach. We Florencji wystawił z sukcesem swoją pierwszą włoską operę „Rodrigo”. Późniejsza opera „Agrippina” była wystawiana dwadzieścia siedem razy z rzędu. W tym czasie skomponował także dzieła sakralne, między innymi „Nisi Dominus” i „Salve Regina” a także liczne kantaty świeckie i dwa oratoria – pierwsze świeckie „Triumf Czasu i Rozczarowania” napisane do tekstu kardynała Benedetta Pamphiliego i drugie poruszające tematykę religijną. George Frideric Handel urodził się w 1685 roku w niemieckim Halle, w rodzinie bez tradycji muzycznych. Był najmłodszym dzieckiem z drugiego małżeństwa ojca, który liczył sobie już ponad sześćdziesiąt lat. Zawitał na ten świat z wrodzonym talentem do muzyki i dzięki temu swoje nazwisko rozsławił na wieki. Ojciec był cyrulikiem na dworze w Weissenfels i widział w swym synu przyszłego prawnika. Dzięki namowom pracodawcy, który przypadkiem usłyszał młodego Georga grającego na organach, wyraził zgodę by syn wraz ze studiami prawniczymi łączył edukację muzyczną. Gry na organach uczył go od 1696 roku Friedrich Wilhelm Zachau, co zaowocowało powierzeniem mu w 1702 roku funkcji organisty kościoła katedralnego w Halle. W tym też czasie młody Handel poznał Georga Philippa Telemana, dzięki któremu poznał operę. Teleman bowiem był bardzo zaangażowany w rozwój tej dziedziny sztuki w Lipsku. W 1704 roku, przyszły kompozytor postanowił zrezygnować z kariery organisty, (ze studiów prawniczych zrezygnował wcześniej) i ruszył ku swojemu przeznaczeniu, zaczynając od Hamburga, ówczesnego centrum sztuki operowej w Niemczech. W 1705 roku wystawił swoją pierwszą operę „Almira”, która została doceniona przez słuchaczy – powtórzono ją dwadzieścia razy. Kolejną operą była „Nero” – niestety nie znalazła uznania w oczach słuchaczy.
W 1706 roku Handel wyjechał do Włoch, gdzie podczas swojego czteroletniego pobytu poznał słynnych włoskich kompozytorów i ich techniki tworzenia, przyswoił sobie specyfikę i osiągnięcia muzyki sakralnej i świeckiej. Poznawał nowe i bardzo szybko dojrzewał artystycznie co znalazło swój wyraz w komponowanych utworach. We Florencji wystawił z sukcesem swoją pierwszą włoską operę „Rodrigo”. Późniejsza opera „Agrippina” była wystawiana dwadzieścia siedem razy z rzędu. W tym czasie skomponował także dzieła sakralne, między innymi „Nisi Dominus” i „Salve Regina” a także liczne kantaty świeckie i dwa oratoria – pierwsze świeckie „Triumf Czasu i Rozczarowania” napisane do tekstu kardynała Benedetta Pamphiliego i drugie poruszające tematykę religijną. Nie wiadomo do końca dlaczego, ale tak już jest, że jednym bogini Fortuna sprzyja a innym, to już niekoniecznie. Do wybrańców Fortuny należał niewątpliwie Handel. Po powrocie z Italii został w 1710 roku muzykiem na dworze Jerzego Ludwika, elektora Hanoweru, który cztery lata później został pierwszym królem Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii z dynastii hanowerskiej. Warunki pracy były bardzo dogodne – Handel mógł na własne życzenie wyjeżdżać z Hanoweru w dowolne miejsca i na długie okresy. Bardzo szybko skorzystał z tego przywileju i już rok później wystawił z powodzeniem w Anglii Operę „Rinaldo”. Odniesiony sukces spowodował, że Handel postanowił się tam przenieść na stałe. Dwa lata później w sierpniu 1714 na tronie angielskim zasiada Jerzy I a dla Handla zaczął się czas prosperity.
Brytyjczycy po śmierci, w 1659 roku, Henriego Purcella – kompozytora na dworze królewskim uważanego za twórcę angielskiej muzyki narodowej byli spragnieni świeckiej muzyki operowej i na to zapotrzebowanie odpowiedział między innymi Handel. W 1719 roku angielska arystokracja z poparciem króla Jerzego I założyła Królewską Akademię Muzyczną, towarzystwo muzyczne, w którym Handel został „mistrzem orkiestry z pensją”. Akademia po kilku latach zbankrutowała ale lata dwudzieste były okresem największych triumfów oper Handla. W sumie skomponował ich ponad czterdzieści. Duży sukces odniosły: „Juliusz Cezar w Egipcie” i „Tamerlano”. Skomponował także operę „”Kserkses””, która nie była dobrze przyjęta przez współczesnych i poszła w zapomnienie. Najpiękniejszy jej fragment , słynne Largo współcześnie znajduje się w repertuarze wielu wykonawców. My wysłuchaliśmy go trzykrotnie. Raz w wersji instrumentalnej w wykonaniu światowej sławy wiolonczelisty Piera Fourniera a następnie do „bitwy na głosy” przystąpili : Andreas Scholl i Philippe Jaroussky, wspaniali kontratenorzy, których głosy wielu słuchających odbiera jako kobiece. Śpiewają przepięknie, są przystojnymi mężczyznami, cieszącymi się pełnią życia i dającymi słuchającym możliwość obcowania z ich nieprzeciętnym talentem. Jak to dobrze, że żyją obecnie a nie w bestialskich czasach kastratów. W epoce baroku zaczęto stopniowo odchodzić od tej niechlubnej praktyki okaleczania młodych zdolnych śpiewaków i dano szanse kobietom.
Przy okazji tematu wyjaśniła się nurtująca co niektórych zagadka „dlaczego, w każdej z oper są dwie trzy arie wybijające się z całości utworu” i piękne sceny zbiorowe. Kompozytorzy stosowali tego rodzaju „zabiegi” ze względów komercyjnych. Opery wystawiane publicznie przyciągały średnio przygotowanych do ich odbioru słuchaczy. Słuchaczy, którzy przychodzili na występ zaopatrzeni w „ jadło i picie”. Picie, które często mogło zaszumieć w głowie. Chcąc zainteresować rozbawioną gawiedź i spowodować by wyszli zadowoleni, nucąc usłyszane „szlagiery”, a co jeszcze ważniejsze, by ponownie zawitali do przybytku kultury należało zwrócić ich uwagę właśnie melodyjnymi ariami i scenami zbiorowymi z piękną scenografią i chórem. Śpiewano i grano jak to się teraz określa – „pod publikę”. Lata mijają, mody się zmieniają a „publika” jak rządziła tak rządzi.

Georg Friedrich Handel to muzyczna gwiazda epoki baroku. Pozostawił po sobie bogaty dorobek, szczególnie obfitujący w muzykę wokalno – instrumentalną. Miał żyłkę do interesu – potrafił pisać tak, żeby się dobrze sprzedawało, przynosiło duże zyski i sławę. Wszystkie utwory, które przygotował dla nas pan Serpina potwierdzały tę opinię o kompozytorze. A słuchaliśmy m.in. „Muzyki na wodzie”- instrumentalnej kompozycji składającej się z trzech suit , pierwszy raz wykonanej z okazji przejazdu króla Jerzego I po Tamizie, „Muzyki sztucznych ogni” – suity skomponowanej na zamówienie króla Jerzego II z okazji zakończenia wojny o sukcesję austriacką i podpisania pokoju w Akwizganie w 1748 roku.

 

Tekst: Jolanta Żuchowska
Zdjęcia: Krystyna Karcz

powrót do strony głównej