Filmowa, klasyczna, jazzowa –
muzyka niejedno ma imię

Podpisywanie wymaganych oświadczeń
Na czas panoszenia się pewnego, wstrętnego wirusa zostaliśmy zmuszeni opuścić nasze ciasne ale własne pomieszczenia i zdezynfekowani, zamaskowani, „osadzeni” w przepisowych odległościach, po złożeniu stosownych oświadczeń mogliśmy oddać się przyjemności obcowania z muzyką klasyczną w gościnnych progach MCK przy ul. Drzymały 26.

Pan Lech Serpina
Na inaugurację w dniu 7-go października 2020r. pan Lech Serpina przygotował dla obecnych, których niestety nie było zbyt wielu – wiadomo COVID 19 – przykłady wykorzystania muzyki klasycznej w twórczości filmowej. Reżyserzy, muzykę wybierają według własnych upodobań. Nie każda i nie wszystkim jednakowo przypada do gustu, ale te utwory, którymi uraczył nas prowadzący były przedniej marki.
Oglądając filmy: „Pożegnanie z Afryką”, „Adwokat diabła”, „Zwykli ludzie” czy też „Ostania misja” zaaferowani losami bohaterów nie zawsze i nie wszyscy rejestrujemy wplecioną tam muzykę klasyczną. Nam fachową podpowiedzią służył pan Serpina. Wspólnie wysłuchaliśmy m.in. uwertury do opery „Wesele Figara”, Kanonu D-dur Pachelbela czy też Arii na strunie G J.S. Bacha.

Autorka tekstu Jola Żuchowska
Oddaliśmy się wspomnieniom słuchając ponadczasowych przebojów z musicali: J. Bocka „Skrzypek na dachu” i A.L. Webbera „Evita”. Zajęcia zakończyliśmy utworem „ Piosenka dla mojej dziewczyny” w wykonaniu – Mariusz Smoliński Trio. Mariusz Smoliński, to kolejny uzdolniony muzycznie lubuszanin
Tekst: Jolanta Żuchowska
Zdjęcia: Krystyna Karcz
powrót do strony głównej