Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku

Biblioterapia

BIBLIOTERAPIA

 

leczenie

Nie przypuszczałam że książki mogą leczyć

We wtorek, 21 kwietnia 2015 r. wysłuchaliśmy kolejnego wykładu o zdrowiu. Był to wykład o nowej metodzie leczenia, raczej nieznanej, o której rzadko kto słyszał, a której nie można jednoznacznie zakwalifikować do jednej z dziedzin dotychczas prowadzonych wykładów: „medycyny” czy „psychologii”. Tytuł wykładu: „BIBLIOTERAPIA”. Wykład wygłosiła pani mgr Jolanta Biernacka z Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej w Gorzowie Wlkp.

wykladowca

Pani mgr Jolanta Biernacka podczas wykładu.
Biblioterapia, to nowa, oficjalnie uznana metoda lecznictwa polegająca na czytaniu, która pojawiła się na przełomie XX i XXI wieku. Biblioterapia przyczynia się do obalania pewnego panującego mitu, że lekarz leczy. Organizm sam zwalcza chorobę, a lekarz może tylko w tym pomagać. Przez czytanie można poznać swój organizm, zdrowy tryb życia, co pomaga, a co szkodzi zdrowiu.

sala

Podczas wykładu dowiedzieliśmy się, że wykorzystując wyselekcjonowane materiały czytelnicze, mogą służyć jako pomoc terapeutyczna w medycynie i psychiatrii, a także w rozwiązywaniu problemów osobistych przez ukierunkowane czytanie.
Biblioterapia może być całkiem bezpłatnym leczeniem, zastępującym garść drogich tabletek. Oddziaływanie biblioterapii obejmuje już nie tylko osoby chore, niepełnosprawne, niedostosowane społecznie, ale i osoby zdrowe, które z różnych przyczyn znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.

wyklad

Na zakończenie wykładu pani Jolanta Biernacka powiedziała: Odpowiednio dobrane i opowiedziane albo przeczytane historie mogą doskonale wyciszyć, choćby przed snem, po dniu pełnym wrażeń lub pracy.
Ja nie widzę możliwości, żeby ta wspaniała metoda leczenia, jaką jest biblioterapia, była szybko i szeroko wprowadzona do naszego lecznictwa. Trzy są blokady, które to uniemożliwiają. Pierwsza: lekarze musieliby mieć odpowiednią wiedzę, empatię i czas, żeby ją stosować. Łatwiej wypisać receptę na pigułki. Druga: koncerny farmaceutyczne na to nie pozwolą, bo mogą przeszkodzić swoim metodom. Trzecia: wtórny analfabetyzm społeczeństwa. Wg badań Biblioteki Narodowej – czyta u nas cokolwiek ok. 70% społeczeństwa, w tym ze zrozumieniem ok. 30%. Książki w ogóle czyta w Polsce ok. 10% społeczeństwa.

 

Tekst: Józef Skabardis
zdjęcia: Czesław Ganda
powrót do strony głównej