Nowa poezja
20 marca 2023 r. gościem sekcji „Rozmowy o książkach” była Beata Patrycja Klary-Stachowiak. Jest ona przede wszystkim cenioną poetką, autorką tomów wierszy dwukrotnie nagrodzonych Lubuskim Wawrzynem Literackim, także przygotowała trzy tomy wywiadów z poetami pt. „Rozmowy z piórami”. Ponadto w klubie „Jedynka” organizuje spotkania z poetami, których zaprasza z całego kraju. Jej nową pasją jest hodowla roślin i ich wykorzystanie w przygotowywanych potrawach. Ostatnio wydała książkę „Wege nad Wartą” ze swoimi przepisami i refleksjami na temat kultury żywienia. Tematów do rozmów było wiec tak dużo, że nie dało się podjąć wszystkich.
Beata rozpoczęła od pokazania, jak różne formy mogą mieć książki poetyckie. Przedstawiła tom, w którym jest sto tysięcy wierszy, a każdy wers można przekładać oddzielnie. Pokazała książkę, z której można sobie wyjmować kartki i zachować na pamiątkę. Są książki ze świadomie zrobionymi defektami. I tak jak różną formę mogą mieć książki poetyckie, tak i różną formę mogą mieć wiersze.
Teraz o poezji. Zazwyczaj lubimy czytać wiersze rymowane, ułożone w zwrotki. Poetka stwierdziła, że wszystkie układy tworzące rymy już wykorzystali wcześniejsi poeci, a ona nie chce ich powtarzać, dlatego szuka nowych form. Każdy jej tomik jest inny. Ona nie tworzy pojedynczych wierszy, a całe tomiki, w którym analizuje jeden problem. Natomiast poszczególne wiersze ukazują wybrany problem z innej perspektywy lub inny jego aspekt. Na przykład w „Martwii” analizowała stosunek dorosłych do dziecka i wpływ dzieciństwa na życie dorosłego człowieka, a w najnowszym tomie pt. „Lęgnia” zajmuje się człowieczeństwem – w szerokim tego słowa znaczeniu – oraz związkami człowieka z ziemią i przyrodą. Chce językiem poezji mówić o najważniejszych sprawach człowieka.
Beata Patrycja Klary-Stachowiak zaprezentowała swoje wiersze z nagrań, sama także je czytała, a potem analizowała. Nie są to łatwe w odbiorze propozycje literackie. Ale nie o pokazywanie barier poetce chodziło, a o przekonanie nas, że współczesna poezja jest kondensacją myśli, że trzeba włożyć trochę wysiłku, aby zaakceptować koncepcję autora, że wysiłek włożony w tworzenie jej i odczytanie zarówno autora, jak i odbiorcę zbliża do sztuki.
O hodowaniu roślin i o wegetariańskim pożywieniu nie zdążyliśmy porozmawiać.
Dziękujemy Beacie Patrycji Klary-Stachowiak za pokazanie nowych horyzontów i za dodaniem nam odwagi w czytaniu nowej poezji.
Tekst: Krystyna Kamińska.
Zdjęcie ze zbiorów poetki.