Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku

Spotkanie z Kamilą Pietrzak-Polakiewicz

Spotkanie z Kamilą Pietrzak-Polakiewicz

 

9 listopada 2015 roku na zajęciach sekcji „Rozmowy o książkach” gościliśmy Kamilę Pietrzak-Polakiewicz, aktorkę Teatru im. Juliusza Osterwy. Wcześniej oglądaliśmy ją w „Norymberdze”, „Wesołych kumoszkach z Windsoru”, „Rewolucji balonowej ”, „Moralności pani Dulskiej”, a wystąpiła również w „Balu w operze”, na którą to sztukę wkrótce się wybierzemy. Jest aktorką ciągle bardzo młodą, choć na gorzowskiej scenie występuje już od dość dawna. Opowiedziała o swojej drodze na scenę, o konsekwencji i samozaparciu, które zawsze towarzyszą tym, którzy decydują się na artystyczne dokonania.

pietrzak

Kamila Pietrzak-Polakiewicz w „Rewolucji balonowej”.

Aktorka bardzo interesująco opowiadała o pracy poprzedzającej premierę, a przy każdej sztuce ta praca wygląda inaczej. Na przykład „Rewolucję balonową” poprzedziły długie rozmowy z reżyserką, przywoływanie zdarzeń z własnego życia aktorki przystających do psychologicznej sylwetki bohaterki. Natomiast próby „Balu w operze” rozpoczęły się od tygodnia zajęć fizycznych, gimnastycznych, a dopiero sprawność ruchowa aktora miała decydujący wpływ na to, jaką rolę dostał. W „Moralności pani Dulskiej” założeniem reżyserskim było, aby na scenie występowali nam współcześni, choć mówili tekstem napisanym ponad sto lat temu. Pani Kamila musiała szukać sposobów, aby pokazać Melę jako nie taką głupią dzierlatkę, jak ją stworzyła Zapolska, lecz jako młodą dziewczynę zagubioną wśród impulsów, jakie niesie życie. Przyznała, że wcielanie się w postać młodszą, tu Melę w „Moralności…” było dla niej trudniejsze niż pokazanie postaci starszej. Członkowie sekcji z zainteresowaniem słuchali opowieści o pracy aktorki, zadawali dużo wnikliwych pytań, bardzo wysoko ocenili „Rewolucję balonową”, natomiast „Moralność pani Dulskiej” raczej nie wzbudziła ich uznania.

 

pietrzak

Grupa osób biorąca udział w spotkaniu.
Na zakończenie opinia jednego z najważniejszych krytyków teatralnych – Jacka Sieradzkiego o Kamili Pietrzak-Polakiewicz: Pamiętam jej debiut jako Młodziutkiej Bladej w „Żegnaj, Judaszu” Iredyńskiego na gorzowskiej scenie, z którą związana jest do dziś; przez lata ogrywała przede wszystkim właśnie młodziutką bladość, dziewczęce warunki, sarnie spojrzenie, wrażliwość, emocjonalność. Miło patrzeć, jak okrzepła, jak z dobrym skutkiem zaczęła szukać swoich szans w rolach charakterystycznych (pani Page, kumoszka z Windsoru, w szekspirowskim spektaklu Jacka Głomba), a „Rewolucja balonowa” Julii Holewińskiej, żartobliwa ale i celna opowieść o pokoleniu dzieci Balcerowicza, które wchodząc w dorosłość, wchodziły jednocześnie w szaloną transformację po komunizmie, daje jej doskonałą okazję do budowania efektownych epizodów, sięgania po celny skrót, po parodię i autoparodię. To jest zawsze fascynujące przy obserwacji tego zawodu: chwytanie momentu, kiedy przekraczany jest próg.

 

Tekst: Krystyna Kamińska

 

powrót do strony głównej