Zajęcia prowadzi Andrzej Stankowski
Spotykamy się w każdą środę o godz. 10.00 i 11.00 (dwie grupy)) na parkingu obok amfiteatru w parku im. Siemiradzkiego. Przed remontem amfiteatru mogliśmy korzystać ze sceny, a więc nie padał na nas ani deszcz, ani śnieg. Po remoncie okazało się, że nie ma możliwości wejścia na scenę, a wiec teraz nic nas nie osłania przed deszczem i śniegiem. No i okazuje się, że ani deszcz, ani śnieg w trakcie naszych zajęć prawie nie pada, a jak nawet pokropi, to się nie rozpuszczamy. Mróz też nam nie przeszkadza. Przez prawie 10 lat, gdy odbywają się nasze zajęcia, tylko raz trzeba było je odwołać, bo temperatura spadła poniżej 15 stopni. Innych przeszkód nie ma, a ruch na świeżym powietrzu, to samo zdrowie.
W ciągu godziny zajęć wykonujemy około 40 ćwiczeń dla wzmocnienia różnych grup mięśni. Pan Andrzej Stankowski często nam wyjaśnia, jakie mięśnie i dlaczego właśnie uruchamiamy. Wszystkie ćwiczenia odbywają się w ruchu. Są bardzo proste, śmiejemy się, że jak dla dzieci z przedszkola, ale po godzinie zajęć całe ciało jest rozgrzane, a płuca pełne powietrza. Ćwiczymy przy użyciu tzw. lasek, czyli zwyczajnie mówiąc kijów od szczotki i woreczków wypełnionych grochem lub fasolą. Te niepozorne rekwizyty bardzo pomagają w osiągnięciu celów ćwiczeń. Pan Andrzej pilnuje tempa, ale nigdy nie narzuca ilości wykonania danego ćwiczenia: każdy powtarza je tyle razy, na ile starcza mu sił. Oczywiście, jedni wykonują je lepiej, inni gorzej, ale tu nikt na nikomu nie wypomina braku sprawności. Każdy na tyle, na ile może stara się dobrze robić skłony lub kręcić nadgarstkami, aby nie dać się osteoporozie. Bo ruch to zdrowie. Ruch przez cały rok na świeżym powietrzu.