Byliśmy na „Skrzypku…”
12 grudnia 2023 r. byliśmy na musicalu „Skrzypek na dachu” w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Wycieczka ograniczyła się do przejazdu i obejrzenia przedstawienia, bo deszczowa pogoda nie zachęcała do chodzenia po mieście.
Musical Jerry’ego Brocka pokazano w poznańskim teatrze po raz 86, a więc przedstawienie cieszy się ciągłym zainteresowaniem widowni. Choć akcja rozgrywa się w żydowskiej rodzinie na Ukrainie w początkach XX wieku, niesie on problemy uniwersalne związane z miłością i tradycją. Do tego okraszone specyficznym żydowskim humorem, w którym smutek miesza się z radością. Bardzo ważna jest tu muzyka, z wieloma melodiami, które zdobyły sobie światową popularność.
Przedstawienie zrobione jest z rozmachem, przy udziale dużego chóru i zespołu baletowego. Mnie zachwyciła scena snu Tewiego, podczas którego widzi on postaci z zaświatów. Natomiast zaskakująco łagodnie pokazany został pogrom, jaki Ukraińcy zrobili Żydom podczas wesela Cejtli z Motelem. W roli Tewiego wystąpił Damian Koniczek, a Gołdą była Monika Mych-Nowicka.
Poznański „Skrzypek na dachu” zachwycił nie tylko nas, ale cała widownię. Na zakończenie były brawa na stojąco.
Byliśmy na jedynym w całym sezonie 2023/2024 przedstawieniu przedpołudniowym, spektakl rozpoczął się o godz. 11.00. Dla nas to bardzo dobrze, bo wcześnie wróciliśmy do domu. Szkoda, że w teatrach tak mało przedstawień rozpoczyna się przed południem.
Ten właśnie poranny spektakl wypatrzyła i wyjazd zorganizowała Waleria Waskunowicz. Serdecznie dziękujemy i prosimy o kolejne tak udane propozycje.
Tekst: Krystyna Kamińska
Zdjęcia: Irena Łabowicz, Joanna Wojciechowicz, Krystyna Karcz