Wojtek Plust wraca do „swojej” galerii
Galerię w piwniczce przy ulicy Jagiełły 15, obecnie Galerię UTW, w latach 1997-2002 prowadził Wojciech Plust. Była to pierwsza prywatna galeria sztuki w Gorzowie Wlkp. Później przejął ją Uniwersytet Trzeciego Wieku i z inicjatywy prezesa Edwarda Korbana wyremontowano dalsze pomieszczenia. Pan Wojtek przyznał, że przechodząc tamtędy, często i z sentymentem zaglądał przez okna. Bardzo cieszy go, że tyle się tutaj dzieje, że pomieszczenia wykorzystywane są do prezentacji twórczych pasji.
11 stycznia 2019 roku Wojciech Plust ponownie zawitał „W piwnicznej izbie”, by pokazać swoje nowe prace.
Znany gorzowski malarz chętnie współpracuje z seniorami i udziela się w plastycznym świecie amatorów. Potrafi on, jak rzadko który profesjonalista, wytłumaczyć zasady sztuki współczesnej i zachęcić do zabawy farbami, figurami, zestawieniami. Nigdy nie odmawia konsultacji. Uczestnicy ostatnich Interdyscyplinarnych Warsztatów Artystycznych RSTK wręcz go pokochali za bezpośredniość i pomoc w odnajdywaniu twórczej odwagi. Wojciech Plust jest również pomysłodawcą i komisarzem międzynarodowego pleneru malarskiego w Santoku, gdzie mieszka od kilku lat.
Na wernisaż przybyli tłumnie studenci UTW oraz pracownicy Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, gdzie pracuje żona artysty. Czesław Ganda, prezentując postać pana Wojtka, wspominał, że ich pierwsze kontakty miały naturę muzyczną. Na dowód, walory swojego głosu malarz zaprezentował śpiewając pieśń o Dnieprze.
W malarstwie Wojciecha Plusta najważniejsze są emocje. Jak sam twierdzi, maluje szybko i niecierpliwie. Nie lubi dłubaniny. W obrazach powinno pozostać niedopowiedzenie, widz może odnaleźć w nich swoje własne odczucia. Według artysty alfabetem malarstwa są: plastyczność, przestrzeń, kierunek, zabawa formą.
W galerii, która nie cechuje się dużą przestrzenią, pojawiło się sporo obrazów o znacznych gabarytach. Zarówno autorowi, jak i opiekującemu się sekcją plastyczną Eugeniuszowi Jaszkulowi chodziło o to, by oglądający mogli wręcz potykać się o obrazy, wejść w ich świat, zajrzeć w każdą plamę i kreskę. Znacznie trudniej o to w przypadku prac niewielkich, które artysta nazywa galanterią.
Wernisaż urozmaiciły piosenki „Ten piękny sen” i „Przez te oczy zielone” w wykonaniu zespołu wokalnego „ Optymistki” z UTW, kierowanego przez Stanisława Węgrzyna. Zaśpiewaliśmy również wspólnie kolędę „Przybieżeli do Betlejem”.
Później, przy lampce wina lub soku, prowadzone były rozmowy w podgrupach. Energia artysty udzieliła się zwiedzającym.
Zapraszamy wszystkich studentów do zapoznania się z wystawą.
Tekst: Krystyna Dziewiałtowska-Gintowt
Zdjęcia: Bernarda Burghardt, Marta Kotowicz
powrót do strony głównej