Plener plastyczny w Pobierowie
Plenery wyjazdowe sekcji plastycznej UTW w Gorzowie Wlkp. odbywały się do tej pory w Mielnie oraz w Międzywodziu. Jako, że utrwaliliśmy wszystkie motywy z tych pięknych miejsc, postanowiliśmy poszukać nowych inspiracji. Tematem zajęła się kol. Miecia Płocieniczak; szukała, wydzwaniała, aż trafiła na Pensjonat Bursztyn w Pobierowie położony naprzeciwko sosnowego lasu, niedaleko od morza.
W ładnych, odnowionych dwu i trzyosobowych pokojach pensjonatu, 31 osób spędziło sześć przyjemnych dni – od 25 do 30 września 2019 roku. Po raz pierwszy były wśród nas koleżanki plastyczki z UTW w Witnicy.
Spotkanie organizacyjne poprowadził nasz opiekun artystyczny, mgr Eugeniusz Jaszkul. Podziękował koleżance Mieci za nieoceniony wkład pracy także na rzecz sekcji. Wcześniej rolę głównego organizatora wyjazdów plenerowych pełnił Edward Korban.
Eugeniusz rozdał wszystkim przygotowany wcześniej w Gorzowie folderek, w którym umieścił program pobytu oraz propozycje okolicznych miejscowości, w których można znaleźć motywy do prac plastycznych: Pustkowo, Trzęsacz, Rewal, Niechorze, Pogorzelica. Ponadto znaleźliśmy wkładkę do folderu z rozbrajająco zabawnym 10-ciopunktowym regulaminem pleneru.
Wieczorami mogliśmy spotykać się w stołówce integrując się przy muzyce przygotowanej jak zawsze przez kolegę Zdzisława. Jeden z wieczorów zorganizowała nam właścicielka pensjonatu – miało być ognisko z kiełbaskami i muzyką. Pogoda nie sprzyjała rozpaleniu ogniska, ale kiełbaski upieczone w piekarniku smakowały równie smacznie.
Zaprosiła dwuosobowy zespół z Brojec pod nazwą Rekord, który przy muzyce i piosenkach bawił nas przez kilka godzin.
Jest profesor, muszą być i wykłady – tak jest na wszystkich plenerach. Żeby zrozumieć co do nas mówi na warsztatach, przygotował wcześniej słownik terminów plastycznych oraz podane w pigułce podstawowe zasady malowania, a zainteresowani otrzymali informacje jak malować pastelami. Duży, poważny wykład dotyczył zakresu rysunku i malarstwa. Profesor wykładał oraz pokazywał reprodukcje i materiały poglądowe dotyczące umiejętności obserwacji, wyboru motywów, fragmentów krajobrazu, ich relacji, porządkowania, zachowania równowagi, tworzenia dynamiki, kontrastów, proporcji, kompozycji i wielu innych ciekawych zagadnień.
Następne warsztaty polegały na indywidualnych korektach prac rysunkowych i malarskich, które mogliśmy oglądać i podziwiać na wspólnej wystawie przygotowanej ostatniego wieczora nadmorskiego pleneru.
Wielką przyjemność stanowiły spacery rekreacyjne nad morzem. Jeden, najdłuższy, odbyliśmy do Pustkowa. Niektórzy zwiedzili ruiny kościoła na klifie w Trzęsaczu. Obraz olejny właśnie z tym motywem koleżanka Magda podarowała kierowniczce ośrodka. Podziękowaliśmy także paniom z kuchni, które według naszej opinii gotowały wyśmienicie.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa wrócimy tu na następny plener.
Tekst: Anna Kowala-Nadolna
Zdjęcia: Eugeniusz Jaszkul, Anna Kowala-Nadolna, Teresa Erdman
powrót do strony głównej