Co się stworzyło u Krysi

Dwa lata temu, jesienią 2017 r., w galerii UTW w Gorzowie Wlkp. prezentowała swoje prace Krysia Dziewiałtowska-Gintowt.

Co nowego w jej twórczości? Pod koniec roku 2017 w ramach Biblioteki Pegaza Lubuskiego ukazał się jej tomik „Słowa podzielone między wiersze i obrazy”. Poezji od tego czasu za dużo się nie wykluło. Może dlatego, że pisze teksty na stronę internetową UTW, może niemoc twórcza albo zwykłe lenistwo.

A w części plastycznej? Chyba trochę lepiej. Trochę przez poznaną na Interdyscyplinarnych Warsztatach Artystycznych RSTK w Garbiczu Anię Szymanek, która przekazała jej sporo sznurka lnianego i elementów z porcelany i zezwoliła na wykonanie prac inspirowanych swoją twórczością. I tak powstały dwa gobeliny „Pełna tajemnic” i „Panny małe i duże” oraz praca „Życie jest teatrem” wykonana techniką koronki igłowej.

Inną inspiratorką do działania była gorzowska poetka i animatorka kultury Beata Patrycja Klary. Podarowała jej kamień z malunkiem jesiennych drzew, który Krysia powieliła o dodatkowe, powiększone motywy i tak powstała wspólna, ciekawa kompozycja. Latem w domu Beaty i Marka, powstał roślinny gobelin, który się już tam na dobre zadomowił. Dwie inne roślinne prace zagnieździły się w Rzeczpospolitej Ptasiej w Słońsku i w pracowni ceramicznej w Podgórzu koło Barlinka. Tam były one plecione w dobrym towarzystwie i pięknych okolicznościach przyrodniczych.
Ostatnio ozdabia też torby na zakupy (akryl lub haft), ale zaraz znajdzie się ktoś, komu trzeba je podarować. Wyszywa też cekinowymi hasłami stroje kąpielowe w ramach akcji „Moda na rzeki”, uświadamiającej jak ważne są rzeki w życiu człowieka. Wymyślanie sensownych haseł nie jest wcale łatwiejsze od poezji!

Ola Karłowska, serdeczna przyjaciółka, zorganizowała wystawę Krysi w pracowni Minu Minu w Gorzowie przy ul. Przemysłowej 50 (narożnik z ul. Kolejową). Wernisaż odbył się w sobotę 12-go października 2019 roku. Oprócz prac nawiązujących do twórczości Ani Szymanek i kompozycji z kamieniem są tam jeszcze trzy nowe gobeliny z roślin, każdy w innej kolorystyce: „Noc nade mną gwiaździsta”, „Polami, miedzami” i „O wschodzie lub zachodzie”.